środa, 8 czerwca 2011

Grasz w zielone? Zielone ściany.

Kolejna alternatywa dla tradycyjnej gładkiej ściany, a może nowa fasada? Upowszechnienia warta, również w Polsce forma "zabawy" z zielenią. Systemy tworzenia wertykalnych zielonych ścian na elewacji budynków, jak również jako element wystroju wnętrz, dopełniający aranżację, czy będący dominantą. Wszystko możliwe dzięki odpowiedniemu doborowi roślin, składników mineralnych i systemowi nawodniającemu.
Jak to działa?
W systemie trójwarstwowym:
"Metalową ramę wiesza się na ścianie, chociaż można też wykonać ramę wolno stojącą. zapewnia ona warstwę powietrza, która służy jako wyśmienity izolator termiczny i dźwiękowy.
Gruba na centymetr warstwa PVC jest przynitowana do ramy. Zapewnia ona konstrukcji pewną dozę sztywności i sprawia że będzie ona wodoszczelna.
Warstwę poliamidowego filcu należy przymocować do PVC. Ta warstwa jest odporna na działanie korzeni, a jej właściwości zapewnia równomierne rozprowadzanie wody. to na tej właśnie warstwie rosną korzenie. rośliny umieszcza się na niej w formie nasion, sadzonek lub szczepek, gęstość sadzenia powinna wynosić około 30 roślin na metr kwadratowy.
Podlewanie następuje od góry. Wodę kranową należy wzbogacić suplementami odżywczymi. Podlewanie i nawożenie odbywa się automatycznie.
Całkowita masa Wertykalnego Ogrodu, włączając w to rośliny i ramę, powinna nie przekraczać 30kg na metr kwadratowy. Dlatego pionowy ogród może być umieszczony na każdej ścianie bez ograniczeń względem jej grubości czy wysokości."...więcej
Można powiedzieć, że prekursorem idei wertykalnych zielonych ścian i roślin na nich bez ziemi jest Patrick Blanc (czołowa realizacja z 2006 roku Musee du quay Branly w Paryżu). Natomiast w Polsce takim budynkiem ma być Fundacja na rzecz Nauki Polskiej w Warszawie, autorstwa architektów z biura FAAB. Polskim architektem z jakże pozytywną skłonnością zazieleniania ścian w sposób jednak tradycyjny, mogę chyba śmiało nazwać prof. Marka Budzyńskiego (Opera Podlaska, czy Świątynia Opatrzności Bożej, fasada Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie,...). Nie mogę też nie wspomnieć o młodym pokoleniu polskich architektów. Student architektury Stanisław Młyński i jego ekologiczna ściana z pożywką dla zieleni:)

Jest druga metoda kasetonowa (tego typu skrzynie można kupić na Allegro, na 9 roślin za ok 190 zł). Można spróbować chałupniczo, ale tylko jeśli mamy jakiekolwiek pojęcie o roślinach, sposobie nawadniania i odżywiania roślin, pracę jednak lepiej jest powierzyć specjalistom tak by powstało coś sensownego i naprawdę dekoracyjnego;)

Pierwsza, metoda trójwarstwowa, ale też kasetonowe: http://www.zielone-sciany.pl (przedstawicielstwo od Green Fortune).






Z żywych ścian w ten sposób można tworzyć dzieła sztuki, dosłownie i w przenośni. Hym, może replika obrazu Vincenta van Gogha, taka powstała w The National Gallery w Londynie.

Metoda druga kasetonowa raczej na małe ścianki: innypunktzieleni.blogspot.com


Gotowe produkty zielonych ścian mobilnych, zielonych ekranów, czy systemy do ścian zielonych ma w ofercie szwedzka firma zajmująca się ujarzmianiem zieleni w iście designerski sposób Greenwork




Wracając jeszcze do tego tematu, dla fanów zielonych ścian, coś jak gabionowe wylęgarnie zieleni, prosto z Chin, Green Weaving Club House by Hyunjoon Yoo Architects;)

Na koniec jakże naturalne połączenie kamienia w królewskiej obróbce i jej wysokości zieleniny prosto od Benettistone




Jeszcze jeden przykład, wpleciona w elewację zieleń:

znalezione tu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz