poniedziałek, 10 września 2012
Na Malej Upie
"-i co w tym takiego nie zwykłego, zwykła stodoła, szkoda zdjęć, mało takich widziałaś", tyle usłyszałam, a biegałam przy budynku jak walnięta. Niby to już wszystko było i zamknięta bryła i wybujałe trawsko na płaskim dachu i rąbek z dachu na elewację okienko narożne, rytmy, a dla mnie i mego poczucia estetyki to taki malutki idealik, soczysty jego przykład, perełka wpleciona w tradycyjna architekturę, a jeszcze w tej scenerii (która dla mnie w tym momencie wydawała się mniej istotna, tak bluźnię, ale cóż). Lubie "stodoły" i tyle. Chłonąc Malą Upe nasza wycieczkowa brać ( 6 dorosłych okazów i 4 młode w tym 2 w wózkach) podążyła w kierunku Śnieżki nie wiedząc jakież to atrakcje mamy przed sobą:D.
niedziela, 5 sierpnia 2012
Migawki
Z regionu:
1. betonowe rytmy na kamienicy w Jeleniej Górze ul Wojska Polskiego. W Jeleniej Górze wystarczy wleźć w jakąś ciemną uliczkę by natknąć się na piękne detale... i sypiący się z nich tynk, widoczne zbrojenia i szare szyby pustostanów. Serce boli.
2. domek dla bezpańskich kociaków koło szpitala Zgorzelec z ocieplonym garażem.
3. sztuka ogrodowa;) szpital Zgorzelec, parking.
1. betonowe rytmy na kamienicy w Jeleniej Górze ul Wojska Polskiego. W Jeleniej Górze wystarczy wleźć w jakąś ciemną uliczkę by natknąć się na piękne detale... i sypiący się z nich tynk, widoczne zbrojenia i szare szyby pustostanów. Serce boli.
2. domek dla bezpańskich kociaków koło szpitala Zgorzelec z ocieplonym garażem.
3. sztuka ogrodowa;) szpital Zgorzelec, parking.
poniedziałek, 30 lipca 2012
Black
Słodka, erotyczna czerń. Znalazłam tu livejournal dwie piękne realizacje wnętrz nie mogłam się oprzeć pokusie zestawienia ich ze sobą. W czerni skąpane, w każdym bym utonęła bez reszty, jedno bliższe sercu drugie głowie;)
wtorek, 19 czerwca 2012
Murale made in Lubań
Lubańskie murale prawdopodobnie znikną niedługo pod stertą styropianu więc uwiecznić musiałam i ku pamięci to co mam na wyciągnięcie ręki.
wtorek, 22 maja 2012
Leśna chata
Jako, że dziś biegałam wręcz po Świeradowach i Szklarskich, a los sprawił, że w kieszeni miałam kompakcik zdjęciodajny musiałam koniecznie uwiecznić obraz z dzieciństwa, pewien budynek, który o dziwo jeszcze stał tak samo wyglądał jakieś 15 lat temu kiedy jako dziecko jeździłam w te strony i wtedy był dla mnie zamczyskiem który budził we mnie nieokreślone emocje, a przy pochmurnym niebie w połączeniu z zapachem i siłą wiatru napływającego z gór wywoływał dreszcze. A skoro jeszcze żyje( właściwie dogorywa) to zapomniane, w środku lasów i gór, tonące w drewnianej elewacji cudo, znajdzie się tu, na blogu kiciora, a żeby nie było tak smutno zapraszam do pooglądania mebelków Lennego Kraitza, kicior zakochał się w sofie.
A tu nieczynna kopalnia kwarcu 'Stanisław' -najpiękniejsze miejsce na świecie a dokładniej wyrobisko, tu widok spod leśnej chaty
poniedziałek, 21 maja 2012
poniedziałek, 19 marca 2012
miejsca na nowo odkryte
Miejsca piękne, zapomniane, popadające w ruinę lub po prostu niedocenione. Będę szukać. Dziś Biblioteka pedagogiczna w Lubaniu i na ostatnim zdjęciu Gminna Spółdzielnia Lubań.
Subskrybuj:
Posty (Atom)